czwartek, 4 września 2014

Jesień



Jesień
/sł., muz. D. Basiński/

Jesień, Jesień, Jesień
złote liście spadają z drzew
Jesień, Jesień, Jesień
dzieci liście zbierają na w-f

Jesień, Jesień, Jesień
złote liście spadają w dół
Jesień, Jesień, Jesień
Marcin znalazł tylko liścia pół

Jesień, Jesień, Jesień
za to Zosia aż cztery w całości
Jesień, Jesień, Jesień
Znowu piątka w dzienniczku zagości 

Zaczęłam dziś urokliwą piosenką mego ukochanego kabaretu "Mumio". Tak! jesień czuć w powietrzu, zmieniła się barwa słońca, a pod nogi lecą kasztany! To przypomina mi ten beztroski czas, kiedy to wrzesień nie oznaczał początku tęsknoty za kolejnym latem, strachu przed nadciągającą depresją krótkich, zimnych dni i długich, ciemnych wieczorów.

Jesień oznaczała to, że np. leciały pod stopy kasztany. 

No i mi dziś wleciały i a wraz z nimi przyturlało się wspomnienie dzieciństwa. Opanowałam się jakoś, by natychmiast nie zrobić z nich ludzików. Wszakże miałam jeszcze trochę pracy.

Poza tym melduję. Trening nr 9 zaliczony! 

ziuba biegacz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz